Bloomberg daje radę
Ameryka zmierza do starcia w listopadzie o Biały Dom dwóch nowojorskich miliarderów żydowskiego pochodzenia.
Debata kandydatów do demokratycznej nominacji w Nevadzie w nocy ze środy na czwartek przypominała chocholi taniec wokół Michaela Bloomberga. Były burmistrz Nowego Jorku wybrał strategię, na którą do tej pory nie odważył się nikt: pominął cztery pierwsze stany w tegorocznych prawyborach, stawiając wszystko na Superwtorek 3 marca, w którym wyborcy aż 14 stanów wskażą swojego ulubionego kandydata. Nie brał też do tej pory udziału w debatach telewizyjnych nie tylko w tej kampanii, ale w ogóle od 11 lat.
A jednak w średniej sondaży przygotowanej przez portal RealClearPolitics Bloomberg wysunął się w środę na drugą po Berniem Sandersie pozycję, zdobywając 19 proc. poparcia wobec 27 proc. dla senatora z Vermontu.
Kobiety i Latynosi
– Bloomberg w największym stopniu korzysta z załamania poparcia umiarkowanych wyborców dla Joe Bidena, to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta