Ajatollah: zagranica straszyła epidemią
Ultrakonserwatyści tryumfują po wyborach do irańskiego parlamentu. Najwyższy przywódca za najważniejsze uznał, że naród zdał test, bo nie uległ naciskom wrogów.
Z nieoficjalnych danych w mediach rządowych wynikało, że w piątkowym głosowaniu twardogłowi zdobyli co najmniej sześć razy więcej mandatów niż obóz reformatorów. Takich rezultatów do 290-miejscowego parlamentu można się było spodziewać, bo Rada Strażników Rewolucji, która dokonuje selekcji kandydatów, nie dopuściła do startu kilka tysięcy chętnych, w tym znaczną część reformatorów, nawet kilkudziesięciu dotychczasowych posłów. Ultrakonserwatyści mieli odnieść wielki sukces także w stolicy, Teheranie.
W niedzielę nie było nadal jasne, jaka była frekwencja, choć zapewne niższa niż cztery lata wcześniej (wtedy oficjalnie 62 proc.). Władze izolowanego przez Amerykę i pogrążającego się w kryzysie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta