Pozbycie się balastu długu i zachowanie mieszkania jest możliwe
O tym, co zmieni się w upadłości konsumenckiej i czy łatwiej będzie ją ogłosić, mówi Piotr Zimmerman, radca prawny.
Pod koniec marca zaczną obowiązywać nowe zasady upadłości konsumenckiej. Co to oznacza dla właścicieli mieszkań?
Pojawią się nowe możliwości dla zadłużonych właścicieli mieszkań lub domów jednorodzinnych. Po zmianie przepisów będą oni mogli złożyć wniosek do sądu o zawarcie z wierzycielem układu – głównie z bankami. Dziś wprawdzie istnieje teoretycznie taka możliwość, ale jest trudniej, z racji braku odrębnych procedur. Do swoich racji trzeba będzie przekonać więcej niż połowę wierzycieli posiadających ponad dwie trzecie kapitału, tj. sumy wierzytelności. Najczęściej takim wierzycielem będzie bank hipoteczny, który udzielił kredytu na zakup mieszkania czy domu.
Warto będzie walczyć o zawarcie układu?
Mam wątpliwości. Te rozwiązania pozostaną raczej na papierze. Rzadko będą miały zastosowanie w praktyce.
Dlaczego tak pan uważa?
Zawarcie układu będzie zależało od dobrej woli banku oraz innych wierzycieli. Nie sądzę, by chcieli masowo iść na rękę swojemu dłużnikowi. Nie jest to działanie racjonalne, bo zawsze z układu wierzyciel odzyskuje więcej niż z upadłości, ale trudno do takiego stanowiska przekonać wierzycieli.
Radzi więc pan zadłużonym, by próbowali korzystać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta