Wspólnota chora na koronawirusa
Jędrzej Bielecki Od wybuchu epidemii każdy kraj Wspólnoty walczy po swojemu z nowym zagrożeniem. Koordynacji brak. W kluczowym momencie europejska solidarność zawiodła.
– Nie popełnimy błędu Europy, która na czas nie odcięła się od Chin – tak w nocy z środy na czwartek Donald Trump uzasadniał zawieszenia przynajmniej na miesiąc połączeń lotniczych między Stanami a krajami strefy Schengen.
Amerykański prezydent nie dał się poznać do tej pory jako ekspert od koronawirusa. Przeciwnie, długo lekceważył chorobę, nie poddał się testom, a nawet posunął się do twierdzenia, że na nową chorobę skuteczne są szczepionki na grypę, tylko że w większej dawce.
Ale w sprawie oceny działań Unii trudno Trumpowi odmówić racji. Kraje „27" tworzą przecież jednolity rynek, gdzie bez przeszkód przemieszczają się ludzie, towary, kapitał i usługi. Stopień integracji gospodarek państw UE jest niezwykle głęboki. To idealny grunt dla błyskawicznego rozwoju epidemii.
Jednak dopiero w miniony wtorek, wiele tygodni od pojawienia się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta