Recep Erdogan nadrabia inwektywami
Prezydent Turcji wybrał zły moment do szantażowania Unii Europejskiej. W czasach epidemii maleje znacznie jego siła przetargowa.
– To, co czynili naziści w obozach, czynią obecnie Grecy w imieniu Zachodu. Zabijają. Są to płatni legioniści Zachodu – w taki sposób skomentował sytuację na granicy turecko-greckiej prezydent Recep Erdogan. Greckich przywódców nazwał barbarzyńcami oraz faszystami.
Takie słowa świadczą o stopniu frustracji prezydenta, który nigdy nie słynął z umiarkowanych określeń pod adresem swoich wrogów. Zalicza się do nich nie tylko Grecja, ale i Zachód pod postacią Unii Europejskiej, która stoi murem po stronie Aten w konfrontacji z Ankarą.
Rzecz dotyczy tysięcy imigrantów i uchodźców, którym Turcja otworzyła drogę do granicy z Grecją szantażując tym samym UE oraz NATO w celu uzyskania wsparcia finansowego oraz wsparcia przez sojusz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta