Koronawirus mocno trzęsie rynkami akcji i złotym
Panikę na giełdach nakręca duża niepewność związana ze skutkami ekonomicznymi rozszerzającej się pandemii. Inwestorzy zakładają, że kryzys uderzy w światową gospodarkę. jacek mysior
Indeksy warszawskiej giełdy wciąż nie mogą znaleźć dna, kontynuując fatalną passę. Co gorsza, inwestorzy w Warszawie wydają się bardziej nerwowi niż chociażby ci handlujący na rozwiniętych parkietach, co przekłada się na większą skalę przeceny. W czwartek indeks WIG20 runął o 13,3 proc. w dół, notując największy dzienny spadek w historii. Od początku wybuchu globalnej epidemii zjechał już o ponad 39 proc. i jest w okolicach dna bessy z 2009 roku.
Zawirowania na rynkach nie pozostały bez wpływu na złotego. Notowania franka szwajcarskiego poszybowały już do 4,16 zł, a dolar kosztuje już prawie 3,95 zł.
Dramat na parkiecie
Na wielu zachodnioeuropejskich rynkach wyprzedaż osiągnęła rozmiar paniki, co przełożyło się na wysokie spadki wskaźników sięgające 10–11 proc. Dramat przeżywali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta