Nie polecam konstruowania bomb
Jeżeli zabraknie czegoś w sklepach, wybuchnie panika albo przypadków zachorowań będzie bardzo dużo, to te zdarzenia będą miały realny wpływ na kampanię prezydencką, czyli pojawił się czynnik, na który ani rząd, ani opozycja nie są w stanie wpłynąć - mówi dr Bartłomiej Biskup, politolog.
Plus Minus: W kampaniach wyborczych zdarzają się bomby, które zmieniają bieg wydarzeń i wynik wyborów. Czy czymś takim może stać się podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy o dotacji dla mediów publicznych i skłonienie Rady Mediów Narodowych do zdymisjonowania Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP?
W kampaniach zdarzają się momenty przełomowe, ale nie wiem czy podpisanie ustawy o finansowaniu mediów publicznych to jest akurat ten moment. Pomimo błędów popełnionych przez obóz rządzący trudno zakładać, że akurat ta decyzja spowoduje znaczący odpływ wyborców od Andrzeja Dudy. Przez pięć lat jego urzędowania w Pałacu Prezydenckim nic na trwałe nie zachwiało poparciem dla niego. Dlatego zakładałbym, że w tym względzie niewiele się zmieni.
A fakt, że przy tej okazji na moment odsunęła się kurtyna i zobaczyliśmy wojnę, która się toczy w obozie władzy? Czy to nie będzie miało wpływu na kampanię?
W każdej kampanii wyborczej jest premia za jedność. Jeżeli mamy tarcia, które wychodzą na jaw, a na dodatek towarzyszą temu plotki, kto z kim się pokłócił i dlaczego, to na pewno dobrze nie robi całej formacji i nie działa na korzyść kampanii. Na korzyść prezydenta, który walczy o reelekcję, przemawia fakt, że doprowadził do dymisji prezesa TVP, któremu dużo zarzucano. Z drugiej strony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta