Ostatnia wieczerza
Spektakularna wystawa Andy Warhola w londyńskim Tate Modern przeniosła się do sieci, przypominając prekursora YouTube. MONIKA KUC
Tate Modern, główna galeria sztuki współczesnej nad Tamizą, jest oczywiście zamknięta do początku maja z powodu pandemii, jak wszystkie brytyjskie muzea i galerie. Ale publiczność może online zobaczyć sporo obrazów Warhola i przeczytać przewodnik po wystawie. A kiedy znów stanie się dostępna na żywo, przekonamy się, że ten nowy pokaz, pierwszy od 20 lat w Tate w całości poświęcony „papieżowi popartu", jest niezwykle dynamiczny. Szokuje kontrastem między zadufaniem i beztroską popkultury a niepokojącym finałem, jakby przepowiadającym czas, który obecnie przeżywamy.
Ale wyjściowe założenie wystawy nie miało nic wspólnego ze złowieszczą futurologią. Kuratorzy najpierw zadali proste pytania. Kim jest dzisiaj dla nas Andy Warhol, urodzony w Pittsburgu w 1928 r. syn łemkowskich grekokatolików, którzy wyemigrowali ze Słowacji? Jaki wpływ wywarł na współczesną sztukę? Czego jeszcze o nim nie wiemy? Czy jako ikona popkultury stał się klasykiem, czy ciągle nas inspiruje? Chcieli sprawdzić, czy z dzisiejszej perspektywy zmienił się wizerunek Warhola i odbiór jego sztuki.
50 razy Marilyn Monroe
Na londyńskiej wystawie można więc zobaczyć kultowe dzieła z początku lat 60., jak obrazy ze zwielokrotnionymi puszkami zupy Campbell i butelkami coca-coli, przypominające, że Andy Warhol podniósł do rangi sztuki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta