Strach rodzi szaleństwo
W różnych krajach Zachodu pojawiają się ludzie, którym nasilająca się epidemia zachwiała równowagę psychiczną: oblizują przedmioty w publicznych miejscach albo demonstracyjnie kaszlą na innych.
– No i kto boi się koronawirusa? – pytał mieszkaniec amerykańskiego stanu Missouri, liżąc produkty rozłożone na półkach supermarketu (najprawdopodobniej paki papieru toaletowego). Filmik umieścił oczywiście w internecie.
Niemiecka policja aresztowała 33-letniego mężczyznę, który na stacji metra w Monachium oblizał biletomat i poręcze (zarówno przy wejściu, jak na ruchomych schodach). Również on nagrywał wszystko na wideo i umieszczał w sieci, ale w przeciwieństwie do mieszkańca Missouri nie pytał, czy ktoś boi się epidemii. Przyznał się bowiem, że sam jest zarażony koronawirusem.
Podobnie postępował aresztowany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta