Frankowicze boją się aneksów
Niektóre banki, oferując wakacje kredytowe, wymagają potwierdzenia wysokości długu. Klienci obawiają się, że zamknie im to drogę do sądowego zwycięstwa.
Takie zapisy we wnioskach o zawieszenie spłat rat kredytowych mają m.in. Santander i BNP Paribas. Sprawie przygląda się rzecznik finansowy, który ma interweniować w razie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
– Nie można przesądzić, że taki zapis pozbawi kredytobiorców możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej. Może utrudnić lub nieco skomplikować przebieg postępowania – mówi Wojciech Bochenek z Kancelarii Bochenek i Wspólnicy.
– To jest stwierdzenie, które znajduje się w zwykłych harmonogramach spłat, wysyłanych klientom raz na pół roku. Jeśli ustalamy nowe zasady spłaty długu, musimy ustalić jego wartość – uważa z kolei Paweł Litwiński z Kancelarii Litwiński, Łoś i Partnerzy.