Dzieje telefonu
Urządzeniem elektrycznym, z którym obcujemy wyjątkowo blisko, jest telefon. Dawniej przewodowy, obecnie komórkowy – jest nieodzowny. A przecież jeszcze niedawno go nie było!
Opisywałem w tych felietonach różne etapy rozwoju wiedzy o elektryczności oraz różne sposoby praktycznego jej wykorzystania. Opisałem w tekście zatytułowanym „Elektryczność pracuje" (jest dostępny w internecie) pierwsze zastosowanie elektryczności do przesyłania wiadomości, a mianowicie telegraf, wynaleziony w 1833 roku przez Samuela Morse'a. Pisałem też o wykorzystaniu elektryczności do komunikacji radiowej w felietonie „Zaciekły spór o to, kto wynalazł radio.". Dzisiaj chcę skupić uwagę na telefonie – wynalazku, który zrewolucjonizował formy i sposoby kontaktów między ludźmi. O roli telefonów w naszym codziennym życiu pisać dużo nie muszę – wystarczy się rozejrzeć. Natomiast wiedza o tym, jak doszło do ich wynalezienia, a potem rozpowszechnienia, nie jest powszechna, warto więc przypomnieć ten fragment historii rozwoju cywilizacji.
Badania mowy kluczem do wynalazku
Alexander Graham Bell, którego powszechnie uważa się za wynalazcę telefonu, tak naprawdę nie tego szukał. Był nauczycielem głuchoniemych i dążył do tego, żeby zbudować maszynę mówiącą (dziś byśmy powiedzieli syntezator mowy) oraz wzmacniacz głosu – coś na podobieństwo dzisiejszych aparatów słuchowych. Prace badawcze rozpoczął w 1862 roku w wieku 15 lat (!), natomiast do normalnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta