Sprawiedliwość inaczej
Zuzanna Wiewiórka: „Można zabić w obronie, a jeśli aborter ma na co dzień umówionych X zabiegów, to zabicie go jest powstrzymaniem go od zabijania niewinnych. Tyle że to temat zdecydowanie dla mądrzejszych ode mnie".
Rozważając prewencyjne zabijanie aborterów, młoda działaczka pro-life asekuracyjnie zastrzegła, że sama nie jest wystarczająco mądra, żeby ten dylemat ostatecznie rozstrzygnąć. Takich wątpliwości nie miała już przy ocenie wysadzania w powietrze klinik aborcyjnych, które jednoznacznie pochwalała. I choć kodeks karny przewiduje surowe kary za to, co zdaniem Wiewiórki jest szlachetnym czynem ratowania życia nienarodzonych, wymiar sprawiedliwości zainteresował się osobą...
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta