Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dzieci internetu już tu są

23 maja 2020 | Plus Minus
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Getty Images

Młodzi ludzie dorastający w cyfrowej rzeczywistości nie chcą żyć na modłę swoich rodziców. Ich niezauważalny bunt zmieni nieodwracalnie świat, który znamy, a pandemiczny kryzys tylko to przyspieszy.

W roku 2015 na prezydenta wybrany został Donald Trump, Wielka Brytania zdecydowała o opuszczeniu Unii Europejskiej, a Europa zderzyła się z największą w historii falą migracyjną. Opinia publiczna, jeszcze pod wrażeniem rosyjskiej agresji na Krym, ogłosiła, że Fukuyama się mylił i żadnego końca historii nie będzie, natomiast w kręgach intelektualistów nadal dyskutowany był, wydany rok wcześniej, „Kapitał w XXI wieku" Thomasa Piketty'ego i tylko czekano aż nowy populizm, na skutek rosnącego rozwarstwienia społecznego, zaleje Zachód – wybuch kryzysu wydawał się kwestią czasu.

Tymczasem w następnych latach doszło do uspokojenia. Radykalizacja nastrojów wyhamowała, gospodarki nieustannie rosły, społeczeństwa przestały się bać zamachów terrorystycznych i nielegalnych imigrantów. Jednak niewyrażone napięcie czuć było w powietrzu – w styczniu 2020 r. Stany Zjednoczone zrzuciły bombę na irańskiego generała i wszyscy aż podskoczyli z wrażenia, że początek dziesięciolecia przyniósł wreszcie współczesną wersję zabójstwa króla Ferdynanda, od której wszystko się rozpocznie. I tym razem się rozczarowali. Tymczasem, jak zauważa francuski pisarz Michel Houellebecq, daliśmy się podejść, a teraz za sprawą „banalnego wirusa", który zamknął nas w domach, „nie obudzimy się w nowym świecie; będzie tak samo, tylko trochę gorzej". Wypatrując powodzi, przegapiliśmy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11666

Wydanie: 11666

Zamów abonament