Koronawirus stwarza problemy na linii podatnicy – skarbówka
Urzędy skarbowe próbują wydłużać prowadzenie czynności i opóźniać zwroty VAT. Nawet w sprawach oczywistych wyznaczane są kolejne terminy albo kontrola jest automatycznie przekształcana w postępowanie podatkowe.
Tarcza antykryzysowa miała zapobiec pogorszeniu się kondycji finansowej polskich małych i średnich przedsiębiorstw. Rząd obiecał pomóc przedsiębiorcom, niezależnie od sposobu w jaki się rozliczają z urzędem skarbowym. Koronawirus stał się jednak patykiem wetkniętym w szprychy koła fiskusa. Urzędy skarbowe – jako instytucje znajdujące się w konkretnych budynkach – pozostały bardzo długo praktycznie zamknięte dla podatników, a liczba zaległych spraw już wpływa na sytuację finansową firm.
Ograniczony dostęp do placówek
Jak można przeczytać na rządowych stronach, w związku z zagrożeniem koronawirusem i wskazaniem ograniczania przebywania w zatłoczonych pomieszczeniach, w urzędach skarbowych mogą być wprowadzone ograniczenia dostępu. Znaczy to tyle, że obsługa klientów może być prowadzona tylko na salach obsługi podatnika, a liczba osób przebywających jednocześnie w urzędzie została ograniczona.
Krajowa Administracja Skarbowa apeluje o korzystanie z e-usług oraz kontaktu z urzędami skarbowymi poprzez system e-PUAP i infolinie. Takie aplikacje jak: Twój e-PIT i e-Deklaracje, dostępne na portalu podatki.gov.pl, pozwalają na rozliczanie podatków bez wizyty w urzędzie skarbowym. Przygotowano też wiele zwolnień, odliczeń, odroczeń oraz innych udogodnień w związku ze sprawami urzędowymi. Czy jednak wszystkie problemy zostały rozwiązane?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta