Miasta wciąż pełne reklam
Od uchwalenia ustawy krajobrazowej minęło pięć lat, jednak krajobraz polskich miast pozostaje zaśmiecony reklamami. BARTOSZ KLIMAS
Ustawa z 24 kwietnia 2015 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu – czyli tzw. ustawa krajobrazowa – stanowi podstawę dla miejskich uchwał porządkujących reklamowy bałagan. Jednak ich wprowadzanie idzie powoli i opornie.
Dwa lata
Od 8 lipca obowiązuje uchwała przygotowana przez radnych Krakowa. Precyzuje zasady umieszczania m.in. słupów ogłoszeniowych, billboardów i reklam wielkopowierzchniowych, opisuje dozwolone elementy małej architektury, ale też zabrania grodzenia nowo powstających osiedli mieszkaniowych.
Do nowych zasad muszą się zastosować przedsiębiorcy, którzy chcą umieścić reklamy w przestrzeni miejskiej. Właściciele billboardów i tablic, które już stoją, ale nie spełniają wymogów, mają dwa lata na ich usunięcie lub zmianę. – Można powiedzieć, że jest to dość długi okres, ale chcieliśmy odpowiedzieć na apel podmiotów zajmujących się usługami reklamowymi – wyjaśnił Jerzy Muzyk, zastępca prezydenta Krakowa ds. zrównoważonego rozwoju. – Będziemy dążyli do tego, żeby efekty obowiązywania uchwały krajobrazowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta