Państwo z tektury
Opozycja daje się wodzić PiS za nos. Musimy przygotować się na Polskę po Covidzie, recesji i rządach PiS.
Stoimy u progu próby, największej w ostatnim 30-leciu. Pandemia wymusza wiele działań na każdej i każdym z nas. Powinna też skłaniać rządzących do zmiany modelu działania. Ten obecny przyniósł ogrom zniszczeń, z których będziemy wychodzić latami. Uczymy się żyć na nowo. Czeka nas wiele tygodni i miesięcy wyrzeczeń w walce z niewidzialnym wrogiem. Czy nasze państwo jest do tego gotowe? W minimalnym stopniu. Widzimy to po raportach ze szpitali, SOR-ów, sanepidów. Każdy kraj ma problem z Covid-19, ale w wielu próbowano się w jakimś stopniu przygotować. Nasza władza tego nie zrobiła. Wiemy dlaczego. Najpierw kampania – wszystkie ręce na pokład, by ratować prezydenturę Andrzeja Dudy. Potem wojna wewnętrzna, której efektem jest prowizorka z dwoma premierami w jednym rządzie i udawana zgoda tzw. Zjednoczonej Prawicy.
Polska na kolanach
Jeśli coś dziś jednoczy prawicę, to tylko groźba porażki wyborczej i odstawienia całego układu od fruktów władzy. Nie ma żadnego wspólnego programu, co pokazuje choćby odbywająca się już po odnowieniu ślubów koalicyjnych batalia o „piątkę Kaczyńskiego". Nie ma spoistości ani w koalicji, ani w samym PiS. Tak już będzie przy każdej kolejnej ważniejszej ustawie. Zwłaszcza w warunkach narastającego kryzysu gospodarczego. Państwo zostało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta