Przyszłość należy do elektryków
ID.3 jest pewnego rodzaju symbolem. Początkiem nowej ery – mówi Wolf-Stefan Specht, prezes VW Group Polska.
Oceniając ostatnie trzy lata, kiedy mieszkał pan w Polsce, co zaliczyłby pan na plus, a co na minus?
Moja funkcja była związana z wieloma podróżami po kraju. Salony dilerskie grupy Volkswagen zlokalizowane są w niemal każdym zakątku, od morza po góry, dzięki czemu dobrze poznałem Polskę. Absolutnym plusem jest tempo rozwoju. Jako przyjezdny widzę to jeszcze mocniej niż sami Polacy. Kiedy zaczynałem pracę, podróż z Poznania do Wrocławia trwała do trzech godzin. Teraz, dzięki drodze ekspresowej, dojazd skrócił się o połowę. Za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Warszawy, mam wrażenie, że widzę nowy wieżowiec (śmiech). Co do minusów, moją pasją jest jazda na rowerze. Robię na nim więcej kilometrów niż sportowym autem, które mam w domu w Niemczech. Niestety, jazdę na rowerze szosowym w Polsce można nazwać wyzwaniem. Polacy są otwarci i bardzo mili, ale jak wsiądą za kierownicę, często zmienia im się charakter (śmiech).
Jakie są różnice w prowadzeniu firmy w Polsce i w Niemczech?
Różnice kulturowe są bardzo niewielkie. Praca w Wolfsburgu jest bardzo kompleksowa, decyzje podejmowane są w większych gremiach, na spotkaniach, ma się zdecydowanie mniejsze pole manewru niż kierując pojedynczym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta