Salzburg, czyli kopalnia talentów
Bayern gra dziś w Austrii z drużyną, która może się pochwalić jedną z najlepszych akademii w Europie. Real podejmuje Inter.
Co łączy młodą gwiazdę Borussii Dortmund Erlinga Hålanda i jednego z trzech muszkieterów Liverpoolu Sadio Mané? Norweg i Senegalczyk, zanim stali się rozpoznawalni, grali w RB Salzburg. Klub od 15 lat budowany za pieniądze Red Bulla zarobił na nich odpowiednio 20 i 23 mln euro.
Jeszcze drożej sprzedany został Naby Keïta. Gwinejczyk przyszedł w 2014 r. za 1,5 mln z francuskiego Istres (druga liga), a dwa lata później trafił za prawie 30 mln do siostrzanego RB Lipsk, świętującego historyczny awans do Bundesligi. Dziś jest już piłkarzem Liverpoolu, który odkupił go za kwotę dwukrotnie wyższą.
Salzburg stał się dostarczycielem talentów dla Lipska. W ostatnim czasie tę drogę przemierzył m.in. młody francuski obrońca Dayot Upamecano. Kto wie, czy następny nie będzie Dominik Szoboszlai. 20-letni pomocnik...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta