Chotiat’li ruski wojny?
Tak retorycznie zapytywała w czasach komunistycznych importowana z Moskwy śpiewka w „obronie pokoju", ale wykonywana w rytmie bojowego marszu specnazu. Oczywiście, że nie chcą; po co im wojna, już wygrali, tylko my jeszcze o tym nie wiemy.
Najpierw za pomocą podsłuchów – które nie wiadomo kto bezkarnie zakładał – doprowadzili rząd do upadku, chociaż na taśmach nie było informacji o morderstwach i spiskach, tylko knajacka gadanina politycznych głuptasów. Potem poszło jak z płatka: pan Szachermacher (przepraszam, jeśli pomyliłem nazwisko) wyprodukował w internecie lawinę postprawdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta