Kryzys to dobry czas na inwestycje
Mamy przestrzeń do realizacji inwestycji publicznych finansowanych długiem – ocenia Łukasz Czernicki, główny ekonomista Ministerstwa Finansów.
W związku z pogarszającą się sytuacją epidemiczną rząd wprowadza coraz to nowe ograniczenia aktywności ekonomicznej. Obecnie idą one niemal równie daleko co wiosną. Czeka nas nawrót głębokiej recesji?
Jest dla nas jasne, że druga fala pandemii będzie miała wpływ na polską gospodarkę, ale nie taki jak pierwsza. Nie musimy rewidować naszych prognoz, które zakładają spadek PKB w br. o 4,6 proc. i odbicie w 2021 r. o 4 proc. To były dotąd bardzo ostrożne prognozy na tle przewidywań większości ekonomistów. Nie zmienialiśmy ich w ostatnich miesiącach, mimo iż z gospodarki płynęły zaskakująco dobre dane.
Dlaczego sądzi pan, że wpływ drugiej fali pandemii na polską gospodarkę będzie mniejszy niż pierwszej, skoro restrykcje są niemal równie ostre, a jednocześnie zachorowań i zgonów na Covid-19 jest dużo więcej, co samo w sobie może uderzyć w gospodarkę?
Zamknięcie gospodarki wciąż nie jest tak daleko idące, jak wiosną. Przede wszystkim, otwarte są granice, nie ma utrudnień w handlu międzynarodowym, nie ma też ograniczeń podażowych związanych z zamknięciem gospodarki Chin i zamknięciem placówek opiekuńczych dla najmłodszych dzieci. Efektem jest dobra koniunktura w przemyśle i silny eksport.
Ci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta