Polskie banki już nie tak atrakcyjne
Niskie stopy procentowe to także problem dla klientów – mówi Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego.
Banki mocno ucierpiały z powodu pandemii, co widać choćby po dużym spadku indeksu WIG-banki. Czy najgorsze dla nich już minęło?
Banki muszą uwzględniać silne zaburzenia gospodarcze, skutkujące wzrostem bezrobocia, spadkiem sprzedaży, produkcji i PKB w swoich rezerwach kredytowych. To mocno uderzyło w wyniki sektora w 2020 r. Do tego doszło cięcie stóp procentowych, do którego dostosowanie rozłożone jest na kilka miesięcy, bo najpierw gwałtownie spadają dochody odsetkowe, a dopiero później następuje cięcie kosztów finansowania, więc marża się kurczy.
W połączeniu z niższym popytem na kredyty uderzyło to w wynik odsetkowy. Banki już dostosowały koszty finansowania do nowego poziomu stóp, a obecne przewidywania dotyczące sytuacji gospodarczej są lepsze, niż wskazują na to założenia, które zdecydowały o dużym wzroście rezerw. Jednak wciąż istnieje duża niepewność dotycząca odpisów, bo przedłużający się spadek aktywności gospodarczej wpłynie negatywnie na spłacalność kredytów. Jeśli przyjęte prognozy makroekonomiczne zakładające odbicie gospodarki w 2021 r. się spełnią, wtedy najgorsze pod względem wyników banków powinno być już za nami.
Czy w takim scenariuszu spore rezerwy banków na pandemię, które zawiązywane były w 2020 r., wystarczą na psujące się kredyty w 2021 r.?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta