Konieczne są rozwiązania, a nie przemilczenie
Działalność Izby Dyscyplinarnej SN to niekończące się źródło problemów. Piotr Kardas, Maciej Gutowski
Powołana w wadliwy sposób, instytucjonalnie i personalnie skażona Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, nie zwracając uwagi na formalne, ustrojowe i unijne przeszkody, wydaje orzeczenia, których skutki wykraczają poza jednostkowe przypadki. Szczególne problemy ID generuje w zakresie orzeczeń w sprawach dyscyplinarnych adwokatów i radców prawnych. Rozwiązanie wynikających z nich węzłów gordyjskich to problem bliski kwadratury koła. Warto spojrzeć na niego na kilku płaszczyznach.
Pierwsza, prima facie najbardziej oczywista, związana jest z normatywnym otoczeniem, w jakim funkcjonuje ID SN. Do statusu oraz normatywnych podstaw jej działalności odnosiły się bowiem na przestrzeni czasu TSUE, SN oraz TK. W fundamentalnym z punktu widzenia działalności orzeczniczej ID SN postanowieniu z 9.04.2020 r. TSUE zobowiązał Rzeczpospolitą Polską do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów o właściwości ID SN oraz do powstrzymania się od przekazania spraw zawisłych przez ID SN do rozpoznania przez skład niespełniający wymogów niezależności wskazanych w wyroku TSUE z 19.11.2019 r. (C-585/18, C-624/18 i C-625/18). Te kryteria niezależności i niezawisłości opierają się po pierwsze na wątpliwościach co do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta