Olimpijska wróżka
Seiko Hashimoto pokieruje przygotowaniami do sportowego święta, ale wiele wskazuje, że poprzedni szef Yoshiro Mori zachowa swe wpływy.
Były premier Japonii podał się do dymisji, bo dziś pewnych postaw na Zachodzie już się nie akceptuje. 83-latek podczas spotkania komitetu organizacyjnego imprezy naigrywał się z kobiet, które – jego zdaniem – powinny mieć ograniczony czas na wystąpienia. Mówią zbyt długo, trudno im skończyć i zebrania z ich udziałem mogą trwać w nieskończoność.
Dowcipniś Mori prawdopodobnie wywołał rechot zgromadzonych, bo obraca się w towarzystwie wyjątkowo stetryczałym. Imprezę w Tokio robią starsi panowie, średnia wieku wśród jego pięciu zastępców to 71 lat. W 38-osobowych władzach komitetu organizacyjnego Hashimoto jest dopiero ósmą kobietą.
Nie przeszkodziło to Moriemu oznajmić, że wszystkiego, co wie o naturze płci pięknej, nauczył się jako szef federacji rugby. – Mają silne poczucie rywalizacji. Wystarczy, aby jedna podniosła rękę, żeby każda chciała się wypowiedzieć – perorował pytany, czy aby pań we władzach tamtejszego komitetu olimpijskiego nie powinno być więcej.
Klub starych mężczyzn
Japonia, według World Economic...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta