Śmierć węglowym piecom
Samorządy podnoszą poprzeczkę. Od tego roku w niektórych gminach nie ma już dotacji do pieców na ekogroszek.
Coraz więcej samorządów wycofuje się z dofinansowania wymiany „kopciuchów" na kotły na paliwo stałe spełniające wymagania klasy piątej w zakresie emisji wg normy EN 303-5. Chodzi o bardzo popularne piece węglowe na tzw. ekogroszek. Taką decyzję od tego roku podjęły m.in. Katowice, Pszczyna i Gliwice, a wcześniej Kraków. W Gliwicach, jak przyznaje Łukasz Oryszczak, rzecznik gliwickiego Urzędu Miejskiego, do końca 2021 r. będą jeszcze przyznawane dotacje na kotły piątej klasy, ale tylko dla inwestycji zakończonych do końca 2020 r. – Te wykonane od tego roku nie będą dotowane z budżetu miasta Gliwice – tłumaczy Oryszczak.
Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla, zapewnia, że ekogroszek jako specjalny węgiel przeznaczony do spalania w nowoczesnych, automatycznych kotłach z podajnikiem jest nie tylko ekologiczny. – Jest też jedną z najbardziej ekonomicznych form ogrzewania indywidualnego. Kotły te w porównaniu z dość prymitywnymi kotłami zasypowymi redukują emisje powodujących smog pyłów o 90–96 proc. – wylicza Horbacz. Np. w Radomsku piec na ekogroszek to obok pieca gazowego najczęściej wybierana opcja z miejskich dotacji.
Jednak zdaniem Piotra Siergieja z Polskiego Alarmu Smogowego pożegnanie z węglem to dobry ruch. – Piec na tzw. ekogroszek, choć emituje mniej zanieczyszczeń, to wciąż emituje. Poza tym, jeśli za dziewięć lat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta