Każdy Polak może być współwłaścicielem elektrowni słonecznej
Naszym celem jest to, by 80 proc. zysków płynących ze sprzedaży energii pozyskanej z OZE przeznaczyć na dywidendę – mówią Tomasz Zieliński i Andrzej Tersa – przedstawiciele konsorcjum OZE System oraz spółki OZE Rentier. materiał powstał we współpracy z OZE rentier
W jaki sposób chcecie urzeczywistnić ideę społecznej partycypacji w energetyce odnawialnej?
Tomasz Zieliński: OZE Rentier to spółka, której zadaniem jest wybudowanie elektrowni fotowoltaicznej i wytwarzanie energii, tak aby później można ją było sprzedać, a następnie podzielić się zyskiem ze wszystkimi akcjonariuszami. Naszym celem jest to, aby przynajmniej 80 proc. zysków ze sprzedaży energii przeznaczać na dywidendę. To jest nasze podejście – zrzućmy się wspólnie na farmy i przez 30 lat wspólnie na tym zarabiajmy. To jest jedyny sposób, by rozdrobniony akcjonariat – przysłowiowy Kowalski – mógł mieć udział nie tylko w transformacji energetycznej, ale też w ochronie środowiska, w dbaniu o klimat.
Bo jak pomyślimy sobie o Polakach, którzy mieszkają w bloku lub kamienicy, to oni raczej nie mają możliwości założenia sobie instalacji OZE, a tutaj mogą mieć swoją część dużej farmy, elektrowni. Tego nie było dotychczas w Polsce.
My, prowadząc OZE System (to konsorcjum, w którym jest dziewięć podmiotów pracujących w obszarze OZE – od greenfieldu do wybudowania i serwisowania farm – przyp. red.), zauważyliśmy, że coraz więcej inwestorów, np....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta