Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Covidianie, do ataku

10 kwietnia 2021 | Plus Minus | Joanna Szczepkowska

Nie będzie żadną nowością określenie naszej dyskusji publicznej mianem brutalnej, pełnej żółci i nienawiści do bliźniego. Podejrzewam, że istnieje jakiś rodzaj uzależnienia nawet od sączenia trucizny w internecie. Dość łatwo wyobrazić sobie ten stan podniecenia, to drżenie rąk przy wpisywaniu kolejnego plugastwa. Oczywiście nie wchodzi w grę czytanie tekstu osoby czy o osobie, którą uzależniony komentuje. Sam nagłówek jest zapewne wystarczająco inspirujący i wyzwala ogromny potencjał okrucieństwa. Można oczywiście – jak radzi wielu – nie czytać i obejść z daleka. Można, ale to tak, jakbyśmy wybrali życie w baśni i otoczyli się sztucznym ogrodem.

Jaka część społeczeństwa jest uzależniona od tzw. hejtu? Ilu rodaków nie może się doczekać chwili, kiedy w końcu otworzy komputer i zacznie opluwać, kogo tylko się da? Czy ktoś bada, jaka jest pod tym względem procentowa różnica w porównaniu z innymi krajami? Być może, a raczej na pewno, jest to zjawisko globalne. A jednak jest jakaś szczególna przykrość czytania tego wszystkiego w polskim języku. Dlaczego? Niezależnie od stosunku do naszej historii wobec czarnych i białych plam, gdzieś ciągle funkcjonuje mit o naszej wyjątkowości. Sama łapię się na tym rozczarowaniu: to po polsku jest napisane?

Ten jad, ta przyjemność z biczowania, a zwłaszcza brutalność, mitologicznie rzecz biorąc, jest daleka od naszych baśni, naszych legend. Bo my nie jesteśmy od braci Grimm, od balansowania między dobrem i złem. U braci Grimm zło...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11934

Wydanie: 11934

Zamów abonament