Długa droga do podmiotowości
Polityka społeczna powinna tworzyć jak największą liczbę doświadczeń budujących u osób niepełnosprawnych poczucie wartości i normalności – pisze ekonomista, członek Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi.
Cztery lata po przyjęciu strategii odpowiedzialnego rozwoju rząd przyjął strategię na rzecz osób z niepełnosprawnościami na lata 2021–2030. Już strategia odpowiedzialnego rozwoju z 2017 r. wskazywała w tym zakresie konkretne działania do wykonania do roku 2020. Niestety, ich wyniki są prawie niezauważalne. Wskaźniki zatrudnienia osób niepełnosprawnych wzrosły nieznacznie, głównie dzięki dobrej koniunkturze. Zapowiedziana deinstytucjonalizacja opieki, wsparta nowymi usługami dla rodzin, ledwo co ruszyła z miejsca. Mieszkalnictwo wspomagane czy kilka pilotażowych centrów opiekuńczo-mieszkalnych mają śladowy wpływ na sytuację osób niepełnosprawnych.
Dlaczego środowisko osób niepełnosprawnych i ich rodzin miałoby teraz zaufać zapowiedziom zawartym w nowej strategii? Czy wskazuje ona właściwe priorytety i środki, które dałyby gwarancję, że będzie lepiej?
Co może państwo
Zacznijmy od tego, że przygotowując politykę publiczną, nie można bezpośrednio korzystać z metod korporacyjnych, bo dobra wspólne to nie usługa komercyjna, którą można określić, wyprodukować i sprzedać. Dobra wspólne powstają w procesach społecznych i politycznych – tylko wtedy zostają szeroko zaakceptowane, kiedy pochodzą z wyborów i we współudziale ich użytkowników. Interpretacja tych wyborów i ich wspieranie to prawdziwa sztuka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta