Wyobraźnia i czyny

Co wyniknie ze wzburzenia aktem terroryzmu i piractwem białoruskiego reżimu? Dotychczasowe działania Zachodu wobec postradzieckich dyktatorów nie napawają nadzieją.

Wyraz twarzy zatrzymanego w samolocie pasażerskim młodego blogera Ramana Pratasiewicza będzie się wielu ludziom śnił jeszcze długo. On podróżował z wolnego świata do wolnego świata, z Aten do Wilna, a nagle wylądował w Mińsku, by – o czym wie – stać się najważniejszym więźniem politycznym bezwzględnego dyktatora Aleksandra Łukaszenki. Wie, jak działają służby białoruskie, wie, czego i jakimi metodami oprawcy będą się chcieli od niego dowiedzieć. Wie, że potem grozi mu długoletni łagier, może śmierć.

Czy po tym, co dotychczas Zachód zrobił dla opozycji na Białorusi i w sąsiedniej, blisko związanej zapewne i z tą sprawą, Rosji Pratasiewicz może liczyć na jakiś...