Programy są lepsze niż dotkliwa penalizacja
Surowsze kary za korupcję w nowym kodeksie karnym nie muszą być skuteczne.
Zaostrzenie kar za przestępstwa korupcyjne oraz wyeliminowanie potencjalnych obszarów konfliktów interesów dotyczących osób publicznych – to cel projektu zmian w kodeksie karnym i wielu innych ustawach, jaki wpłynął do Sejmu. Projektowane przepisy są bardzo surowe w porównaniu z obecnym stanem prawnym – miejscami wręcz nieproporcjonalne do winy i wagi czynu. Pytanie, czy skuteczna walka z korupcją powinna skupiać się jedynie na zaostrzaniu kar.
Za sprzedajność, korupcję, płatną protekcję
W pierwszej kolejności projekt miałby zmieniać przepisy kodeksu karnego. Modyfikuje on wytyczne dotyczące nakładania na oskarżonego środka karnego w postaci pozbawienia praw publicznych. W obecnym brzmieniu sąd może orzec pozbawienie praw publicznych w razie skazania na pozbawienie wolności na czas nie krótszy niż trzy lata za przestępstwo popełnione w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.
Projekt rozszerza jego stosowanie, wskazując, że niezależnie od wymiaru kary orzeczonej przez sąd i motywacji sprawcy środek ten miałby być orzekany także w razie skazania za przestępstwa korupcyjne, a dokładnie: sprzedajność, przekupstwo, płatną protekcję, nadużycie funkcji przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przyjęcie i wręczenie korzyści majątkowej w zamian za odpowiednie głosowanie, fałsz intelektualny w zamian za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta