Nigdy nie pobiegnę idealnie
Rekordzista świata w biegu na 400 metrów przez płotki – Norweg Karsten Warholm – o igrzyskach bez kibiców, butach bez szaleństw i budowaniu Hogwartu z klocków Lego.
Norweska telewizja pokazała niedawno pięcioodcinkowy serial „Karsten i Leif". Jak biegacz zostaje gwiazdą małego ekranu?
Pandemia zatrzymała świat i pozwoliła mi oraz mojemu trenerowi Leifowi Olavowi Alnesowi skorzystać z oferty, jaką otrzymaliśmy od telewizji już wcześniej. Nagraliśmy program, który pokazuje, jak trenujemy i jaka filozofia nam przyświeca. Świetnie spędziliśmy czas, a ludziom nasz serial przypadł chyba do gustu. Podobno spodobał się nawet norweskiemu królowi.
Jak układa się pana współpraca z trenerem, często trzeba go przywiązywać do krzesła, jak wtedy, gdy nie godził się na pana starty w hali?
Na szczęście nie! Jesteśmy przyjaciółmi. Leif, mimo 64 lat, ma bardzo młodą duszę. Jego doświadczenie i moja młodość to doskonałe połączenie. Prawdopodobnie niedługo w moich mediach społecznościowych zobaczycie więcej naszych zdjęć, ale tym razem nie będę go torturował.
30 lat czekaliśmy na rekord świata w biegu na 400 m przez płotki. Pan go...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta