Pegasusem w opozycję
300 węgierskich dziennikarzy i opozycjonistów na podsłuchu. Jak za komunizmu.
Lista osób, które na całym świecie padły ofiarą opracowanego przez przez izraelską firmę NSO programu totalnej inwigilacji Pegasus, jest znacznie dłuższa. Francuska fundacja „Forbidden Stories" i Amnesty International przekazały 16 międzynarodowym mediom zestaw 50 tys. numerów, które były na podsłuchu. Pochodzą one z dziesięciu krajów, z których część to brutalne dyktatury, jak Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrain, Azerbejdżan, Kazachstan, Rwanda i Maroko. Ale są też i demokracje, jak Indie i Meksyk.
Kolacja Zoltana Vargi
W tym zestawie wyróżniają się jednak Węgry, bo to kraj Unii Europejskiej, który zobowiązał się do przestrzegania ścisłych reguł ochrony prywatności. Dlatego „Washington Post" obawia się, że mamy do czynienia z sygnałem powrotu nad Dunajem do metod inwigilacji, jakie istniały przed upadkiem komunizmu 32 lata temu.
System Pegasus działa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta