Otwartość ważniejsza od posiadania racji
Czy możliwa jest solidarność Polaków nieoparta na przemocy?
Wychowano mnie w domu, w którym szanuje się drugiego człowieka. Od dziecka wpajano mi, że mogę się nie zgadzać z poglądami, lecz nie mogę poniżać osoby, która je wyznaje. Moi rodzice dołożyli starań, abym była świadoma, że nie zawsze mam rację, a ponadto, że wartością jest otwartość, a nie ekskluzywność. Może z tej przyczyny, odkąd mogłam jeździć z rodzicami na wakacje poza granice Polski, nie obawiałam się próbować nowych rzeczy, także dosłownie, tj. sięgając po te potrawy i składniki, które z polską kuchnią wiele wspólnego nie mają. Najpewniej z tej przyczyny, będąc osobą dorosłą, z niesłabnącym entuzjazmem obserwuję świat, niekiedy dziwię się czemuś, co nie jest mi bliskie, ale tego nie neguję, choć pewne sprawy mnie zaskakują. Nie jestem też przekonana, że mój punkt widzenia ma pierwszorzędne znaczenie. Jestem otwarta na ludzi, ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta