Potrzebny jest integrator rynku, który pogodzi różne interesy
Powinniśmy myśleć o systemie depozytowym jako o platformie, która jest przyjazna dla konsumentów i dostarcza wysokiej jakości surowca do recyklingu – podkreśla Andrzej Grzymała, dyrektor zarządzający i wiceprezes RLG w Polsce. Materiał powstał we współpracy z grupą RLG w Polsce
W trakcie dyskusji o Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta często wracała kwestia systemu depozytowo-kaucyjnego, którą jednak projekt ustawy dotyczącej ROP pomija. Może więc ureguluje ją rynek, czyli przedsiębiorcy.Jak pan to ocenia?
Na ustawę o ROP, dyrektywę SUP (Single Use Plastics)
i potencjalną ustawę
o systemie depozytowym powinniśmy patrzeć jak
na jedną całość. Wszystkie wzajemnie muszą się uzupełniać i mają jeden cel – doprowadzić to tego,
by producenci organizowali zbiórkę opakowań, które wprowadzają na rynek,
i dalej przekazywali je do recyklingu, tak by wracały potem jako nowe opakowania. Zmiany będą więc znaczące i sprawią,
że koszty przedsiębiorców wzrosną wielokrotnie, także dlatego, że konieczne będą ogromne inwestycje
w infrastrukturę do zbierania i przetwarzania odpadów, tak aby osiągnąć zakładane cele. Dlatego dzisiaj trudno jest oceniać ustawę o ROP, nie wiedząc, co będzie z pozostałymi regulacjami, które przecież mogą być jej częścią.
A co z systemem depozytowym? Może przedsiębiorcy powinni sami zacząć go tworzyć, co niektóre firmy już przecież robią?
Ogólne zasady, co do kluczowych cech systemu depozytowego, powinny wypływać z regulacji. Mamy już przykłady systemów, które były dobrowolne i nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta