Nie liczmy wyłącznie na import energii
Opierajmy bezpieczeństwo energetyczne na własnych źródłach – mówi Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
Ostatnie dni były trudne dla systemu elektroenergetycznego: remonty bloków węglowych i niska generacja z wiatru spowodowały, że musieliśmy zwiększyć import. Będziemy rozbudowywać połączenia międzysystemowe?
Rozbudowa i modernizacja całej infrastruktury przesyłowej, a do takiej należą połączenia systemowe, jest korzystna. 10 sierpnia 2015 r., gdy wprowadzono stopnie zasilania, w czasie szczytu zapotrzebowania wymiana wynosiła maksymalnie 800–900 MW w kierunku importu. Dzisiaj wymiana na poziomie ponad 2000–3000 MW nie jest niczym niezwykłym i to efekt głównie inwestycji w sieci przesyłowe. Łącznie na inwestycje do 2021 r. wydano ponad 9,4 mld zł. Trwają kolejne inwestycje, dzięki którym nie tylko zwiększy się niezawodność infrastruktury przesyłowej i umożliwi przyłączenie nowych źródeł wytwórczych, ale także możliwość prowadzenia wymiany handlowej z innymi państwami. PSE na inwestycje infrastrukturalne w najbliższej dekadzie wydadzą ponad 14 mld zł. Dodatkowo trwa inwestycja dotycząca nowego połączenia z Litwą – linii Harmony Link. Chciałabym jednak jasno powiedzieć: bezpieczeństwo energetyczne państwa nie może opierać się na założeniu, że import energii elektrycznej i rozbudowa połączeń międzysystemowych pozwoli nam na pokrycie zapotrzebowania na energię elektryczną dla naszych obywateli. Połączenia międzysystemowe same w sobie nie są źródłem energii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta