Cyfrowy boom z pułapkami

Szał zakupów aplikacji na smartfony i tablety to znak, że w pandemii życie przeniosło się do sieci. Ma to też swoją ciemną stronę, o której mogą opowiedzieć ofiary hakerów i mający pełne ręce roboty psycholodzy.

Kontakty ze znajomymi, praca, zakupy, edukacja, rozrywka, medycyna, płatności – z aplikacjami spotykamy się już niemal w każdej dziedzinie naszego życia. Są nawet takie, które pomagają przygotować się do spowiedzi. Pandemia mocno przyspieszyła cyfryzację. Dobrze obrazują to najnowsze dane, z których wynika, że użytkownicy smartfonów i tabletów wydali w tym roku na zakup aplikacji rekordową kwotę liczoną w setkach miliardów dolarów. Można śmiało założyć, że w przyszłym roku wydatki będą jeszcze wyższe.

Boom na aplikacje to oczywiście świetna wiadomość dla ich twórców. Przede wszystkim dla globalnych...