Rynek aplikacji wystrzelił, pomogła pandemia
135 mld dol. wydali w br. użytkownicy smartfonów i tabletów na zakup mobilnego oprogramowania. To aż o 25 proc. więcej niż rok temu. Jak wskazują analitycy, nie widać oznak spowolnienia trendu.
Mobilne szaleństwo trwa w najlepsze. Przed smartfonami spędzamy coraz więcej czasu, a epidemia, poprzez lockdowny, izolację, zdalną pracę i szkołę, dodatkowo nakręciła popyt na aplikacje. Wykorzystujemy je do komunikacji z bliskimi (Messenger, WhatsApp), w pracy i szkole (np. Microsoft Teams, Zoom), ale również rozrywki. Tu królują zarówno gry mobilne, jak i apki muzyczne (jak m.in. Spotify i Tidal), czy platformy filmowe (choćby Netflix i HBO Go). Ale sięgamy także po oprogramowanie użytkowe. Wystarczy wspomnieć, że właśnie pandemia skłoniła nas do masowego pobierania apki mojeIKP (Internetowe Konto Pacjenta), która daje łatwy i szybki dostęp do najbardziej potrzebnych informacji zdrowotnych. To w niej wyświetlany ma być m.in. wynik testu na koronawirusa. Nic dziwnego, że rozwiązanie to – ledwie po sześciu miesiącach od uruchomienia – zainstalowało na swoich smartfonach już 1,9 mln Polaków.
– Aplikacja mojeIKP to nasza odpowiedź na światowe trendy. Postępująca cyfryzacja życia widoczna jest na każdym kroku – za pomocą smartfonów i tabletów możemy korzystać z usług bankowych, robić zakupy czy oglądać ulubione seriale. Od niedawna w telefonie mamy także szybki i wygodny dostęp do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta