Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Oddać głos małpie

15 listopada 1997 | Nauka i Technika | KK

LINGWISTYKA

Kolejna hipoteza o powstaniu języka

Oddać głos małpie

KRZYSZTOF KOWALSKI

Każde dziecko w wieku szkolnym wie, że mówić potrafią tylko ludzie. O wszem, papugi, szpaki, kawki naśladują udatnie dźwięki, w tym ludzką, artykułowaną mowę, ale nie mają pojęcia, co te dźwięki znaczą. Ci, którzy sądzą, że język jest domeną wyłącznie ludzką, zakładają, że zwierzęta, w tym również małpy człekokształtne, najbliżej spokrewnione z człowiekiem, całkowicie pozbawione są zdolności myślenia abstrakcyjnego -- koniecznego do wydawania artykułowanych dźwięków tworzących język mówiony.

Konkurenci

A jednak, współczesna myśl naukowa dopuszcza zupełnie inną możliwość. Otóż, ludzka mowa, w szerszym kontekście, w perspektywie czasu, jawi się -- uwaga! -- jako jeden z wielu sposobów porozumiewania się, istniejących w przyrodzie; ma określone znaczenie szczekanie psa i gdakanie kury. Język jest oczywiście formą wyższą od szczekania igdakania. Język jest swego rodzaju kwiatem wyrosłym z pnia komunikacji, z tego pnia wyrastają także inne gałęzie, nie tak spektakularne, jak choćby porozumiewanie się gestami czy ułożeniem ciała w stadzie wilków, stroszeniem piór w indyczym kojcu. Takie "szerokie" spojrzenie na kwestię języka, jako na jeden ze sposobów...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1230

Spis treści
Zamów abonament