Ostatnia szansa na pokój
Blinken leci w piątek do Genewy na spotkanie z Ławrowem. Jeśli zakończy się ono porażką, nie widać, co miałoby zapobiec wojnie.
Wydaje się, że to jest kwestia dni. – Doszliśmy do punktu, w którym Rosja może rozpocząć inwazję na Ukrainę w każdej chwili – uważa rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki.
Zdaniem ukraińskiego ministerstwa obrony Rosjanie zgromadzili wokół Ukrainy (łącznie z marynarką wojenną i lotnictwem) do 125 tys. żołnierzy. To oznacza, że przygotowania do ataku „są prawie zakończone". W poniedziałek Moskwa rozpoczęła też rozlokowanie sił w zachodniej i południowej Białorusi. Ani w Kijowie, ani w Waszyngtonie nikt nie ma wątpliwości, że to może być część przygotowań do równoczesnego uderzenia na Ukrainę od północy, wschodu i południa. A przynajmniej element zwiększenia przez Rosję presji do wymuszenia ustępstw Zachodu. Innym elementem, który może mieć podobny cel, jest ewakuacja personelu ambasady i konsulatów Rosji w Kijowie i innych, ukraińskich miastach....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta