Zerwana komisja ws. immunitetu Banasia
Przepychanki z adwokatami prezesa NIK rozgrzały atmosferę podczas posiedzenia. W efekcie głosowanie się nie odbyło.
We wtorek sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych po pięciu miesiącach zwłoki miała przegłosować wniosek białostockiej prokuratury o uchylenie immunitetu prezesowi NIK, by móc postawić mu zarzuty podania nieprawdy w dziesięciu oświadczeniach majątkowych. Banaś miał nie wpisać kwot sięgających nawet 550 tys. zł. Wniosek czekał od lipca ub.r., bo posłowie zażądali wglądu w akta śledztwa, i go otrzymali. Zamiast głosowania doszło jednak do awantury.
– Było burzliwie i nerwowo. Była próba utajnienia posiedzenia komisji, to się nie udało. Można powiedzieć, że wniosek nie był rozpatrywany, komisja została zamknięta – mówi nam posłanka Katarzyna Kotula z Lewicy, wiceszefowa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta