Michał Szułdrzyński: Czy Europa wróci do swoich korzeni?
Trapiący Unię Europejską kryzys może mieć charakter generacyjny. Tzw. proeuropejski i prointegracyjny mainstream przeżywa coś w rodzaju kryzysu tożsamości, na co reakcją jest wzrost nastrojów odśrodkowych, nacjonalistycznych i suwerenistycznych. Mainstream szuka uzasadnienia integracji europejskiej w pewnych abstrakcyjnych pojęciach, w obronie liberalnej demokracji, w rozmaitych projektach społecznych, które mają na celu emancypację kolejnych grup czy mniejszości. Do tego dochodzi zaangażowanie w walkę ze zmianami klimatycznymi, wynikające z przekonania, że to zadanie dla wielkich bytów, takich jak właśnie UE, bo to przekracza zdolności poszczególnych krajów.
W odpowiedzi ruch eurosceptyków twierdzi, że Unia porzuciła swe chrześcijańskie korzenie, że europejski demos jest mrzonką neomarksistów, że jedynym realnym bytem są narody państw członkowskich. A rządy mają dbać wyłącznie o interesy własnego suwerena, nie zaś o jakąś fikcyjną wspólnotę i abstrakcyjną integrację. Stąd tęsknota za nacjonalizmem i marzenie o powrocie do rozumienia polityki jako realizowanie dość ciasno pojmowanych interesów narodowych. Tam ma swoje źródło również powrót do protekcjonizmu i postrzeganie globalizacji jako zagrożenia dla narodowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
