Nauki Jana Pawła II wciąż są aktualne
Europa coraz częściej zapomina o prawach dotyczących wolności sumienia i wyznania. Nauka Jana Pawła II o swobodzie wyznawania religii nabiera niepokojącej aktualności.
Panuje przekonanie, że świat zachodni tak dojrzał w tolerancji, że prawa swobodnego wyrażania poglądów religijnych są oczywistością i po trosze przestano na nie zwracać uwagę. Ba, nawet w krajach tak dalece zsekularyzowanych jak Francja część elit jest przekonana, że ludzie wierzący nadal mają zbyt duże przywileje. Tymczasem do kwestii wolności religijnej trzeba wracać. Obok opowieści o zepsuciu panującym wewnątrz Kościoła i aferach pedofilskich z udziałem duchownych, zapomina się o milionach chrześcijan w Polsce i Europie, którym coraz trudniej funkcjonować w sposób nieupośledzony w debacie publicznej. Gdy tylko przyznają się do wiary w Chrystusa i powiedzą, że Dekalog jest dla nich fundamentem publicznego funkcjonowania, pojawiają się szklane sufity.
Kawałek własnej przestrzeni
Cała złość skierowana na bizantynizm biskupów czy grzechy Kościoła najczęściej nie dotyka samych hierarchów – ich chroni gruby mur pałacu biskupiego i pozycja – jest za to ogromnym problemem dla katolików żyjących w coraz bardziej zlaicyzowanych środowiskach. Ich sytuacja jest trudna podwójnie: po pierwsze, muszą się tłumaczyć z czegoś, co ich samych głęboko rani, po drugie, emocjonalnie i wizerunkowo ponoszą konsekwencje nie swoich czynów.
W niekończących się dyskusjach nad konsolidacją demokracji, które same w sobie są bardzo inspirujące, dużo miejsca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
