Tomasz Terlikowski: Benedykt XVI i walka z nadużyciami w Kościele
Tym, co mnie różni od Jacka Borkowicza, który przed tygodniem („Kto rzuci kamieniem w Benedykta", „Plus Minus", 19-20 lutego) ostro skrytykował mój tekst poświęcony Benedyktowi XVI, nie jest stosunek do sukcesów pontyfikatu tego papieża, ale perspektywa spojrzenia na skutki nadużyć seksualnych w Kościele. I tu jest pies pogrzebany.
Zacznijmy od kilku słów polemiki z przedstawionym przez publicystę obrazem raportu o takich nadużyciach w archidiecezji monachijskiej kierowanej przez pewien czas przez kard. Josepha Ratzingera; raportu, który w niewielkim stopniu poświęcony był także Benedyktowi XVI. Otóż sprawa – wbrew zapewnieniom Borkowicza – wcale nie jest wyjaśniona. Nadal nie wiemy, kto nakłaniał jednego z księży do składania fałszywych zeznań, by „zdjąć papieża z linii strzału", nadal mamy dwie sprzeczne interpretacje poświęcone stanowi wiedzy kard. Ratzingera na temat sprawy ks. Petera H. Obrońcy papieża emeryta przekonują, że choć „minęli się z prawdą" (jeśli przyjąć pozytywną interpretację, to pomylili się) w sprawie obecności kardynała na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)