Banaś wpadł w sieć
Prezes NIK nagłośnił rzekomy atak hakerski na NIK, ale mimo obowiązku nie zgłosił go służbom – prokuratura wszczęła śledztwo po zawiadomieniu ABW.
O „zmasowanym ataku na urządzenia mobilne” Marian Banaś i jego współpracownicy poinformowali 7 lutego na specjalnej konferencji. Wskazywali, że w NIK zainfekowanych zostało 535 urządzeń (od marca 2020 do stycznia tego roku), w tym telefony, laptopy, serwery. Możliwych ataków miało być 7,3 tys. Prezes Banaś medialnie nagłośnił „ataki hakerskie”, ale nie zgłosił ich właściwym służbom, czego wymaga prawo. Są tego konsekwencje.
– Zgodnie z ustawą o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa Najwyższa Izba Kontroli ma obowiązek zawiadomić zespół CSiRT GOV o zidentyfikowanych incydentach bezpieczeństwa teleinformatycznego nie później niż 24 godziny od zidentyfikowania takiego incydentu – mówi „Rzeczpospolitej” Stanisław Żaryn, rzecznik ministra...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta