Zbrodnia wojny napastniczej
Są postulaty, aby wszczęcie takiej wojny traktować jak przestępstwo indywidualne.
Rozważając problem tzw. wojny napastniczej, która w swym wymiarze prawnokarnym znalazła odzwierciedlenie w treści art. 117 kodeksu karnego, nie sposób pominąć doktryny wojny sprawiedliwej.
Wojna sprawiedliwa
Pojęcie wojny sprawiedliwej (bellum iustum) konstruowane było już w starożytności przez Cycerona, kontynuowane przez św. Augustyna w średniowieczu, a następnie rozwijane przez szkołę prawa naturalnego. Stosownie do tej koncepcji filozoficznej istnieją wojny słuszne, będące przeciwieństwem wojen agresywnych (niesprawiedliwych). Doktryna ta była szeroko wykorzystywana przez polską dyplomację w średniowieczu do usprawiedliwiania wojen prowadzonych z zakonem krzyżackim.
Według Tomasza z Akwinu, aby wojna była sprawiedliwa, musi zostać wypowiedziana przez prawowitą władzę publiczną. Jej przyczyna musi być sprawiedliwa, a prowadzeniu musi towarzyszyć uczciwa intencja. W obecnych czasach za wojnę sprawiedliwą uważa się tę, która ma charakter obronny, czyli stanowi odpowiedź na bezprawną agresję, istnieje realna szansa na jej wygranie, ludność cywilna nie jest celem ataku, a przemoc stosuje się tylko w wypadkach uzasadnionych.
Łatwo można zauważyć, że w wojnie nuklearnej nie da się spełnić zakazu atakowania ludności cywilnej. Użycie takiej broni będzie jednak mieściło się w granicach wojny sprawiedliwej, gdy państwo zadziała w odwecie za zaatakowanie taką samą bronią....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta