Kryzys uchodźczy potrwa długo
Musimy uzbroić się w cierpliwość. Lokalne władze szykują się na długoterminowe konsekwencje agresji Rosji na Ukrainę.
Mija ponad miesiąc od chwili, gdy rozpoczęła się agresja Rosji na Ukrainę. Dla polskich samorządowców oznaczało to – niemal od pierwszego dnia – konieczność zmagania się z kryzysem na niespotykaną dotąd skalę.
Teraz na horyzoncie są już widoczne długoterminowe sprawy i zmartwienia, które dotyczą samorządów i uchodźców. Bo żaden z naszych rozmówców nie ma wątpliwości: ten kryzys będzie długoterminowy. I dotyczy w praktyce każdego samorządu w Polsce, niezależnie od jego wielkości.
Podobnie jak w trakcie pandemii kryzys uchodźczy testuje też relacje rząd–samorząd. – Wiele rzeczy robionych jest ad hoc, ale np. na współpracę z MSWiA nie mogę narzekać – mówi nam w kuluarach jeden z samorządowców kojarzonych z opozycją. Nasi rozmówcy na pierwszej linii podkreślają: kryzys wszedł w nową fazę, a wyzwania są coraz większe i zmieniają swój charakter, dotyczą między innymi wszystkich instytucji i usług publicznych oraz samorządowych.
Nowa umowa rząd–samorząd
O długoterminowe wyzwania dla samorządu pytamy prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, który rysuje nam perspektywę zmiany charakteru obecnej sytuacji. – Nie miejmy złudzeń, znaczna część z obywateli Ukrainy, którzy uciekli do nas przed wojną, pozostanie w Polsce,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta