Net-biling nie taki straszny
Wydawałoby się, że nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii zmniejszy oszczędności generowane przez panele słoneczne dzięki darmowej energii ze słońca. Jednak wzrost cen energii diametralnie zmienia sytuację.
Instalacja paneli fotowoltaicznych przed zmianą planowanych przepisów znacznie skracała zwrot z inwestycji, ale to nie znaczy, że fotowoltaika przestanie być opłacalna. Zgodnie z obecnymi przepisami nadmiar energii zostaje przekazany do sieci, a 80 proc. wartości nadwyżki można odzyskać. Zgodnie z przyjętą przez Sejm 29 października nowelizacją ustawy o odnawialnych źródłach energii, od 1 kwietnia nadwyżki te nie będą odbierane, a odsprzedawane. W przypadku niedoboru trzeba będzie więc energię odkupować, ale po cenie już znacznie wyższej. To jednak i tak będzie bardziej opłacalne niż uzależnienie od dystrybutorów energii przez okrągły rok, zwłaszcza po wejściu w życie tzw. ustawy mocowej, która zwiększyła opłaty.
Taniej z panelami
Okres zwrotu z inwestycji w domową instalację fotowoltaiczną zależy od jej parametrów, kosztu ogniw, montażu i przyłączenia do sieci oraz uzyskanego dofinansowania lub dotacji. Panele fotowoltaiczne montowane w domach jednorodzinnym nie wymagają uzyskania żadnych zezwoleń, ponieważ nie przekraczają ustawowych 50 kW. Wystarczy więc zgłoszenie ich zainstalowania. Koszt takiej inwestycji wynosi 25–30 tys. zł, ale dzięki uldze termomodernizacyjnej może być nawet o 10 tys. zł niższy. Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta