Wolne media solą w oku Putina, Orbána i Kaczyńskiego
Cenzura w Rosji pozwala Putinowi trzymać nastroje społeczne pod kontrolą, a m.in. dzięki przejęciu mediów na Węgrzech Orbán utrzymuje się przy władzy. Czy Polska pod rządami PiS zmierza podobną drogą?
– Demokracja monopolu nie znosi. Jeśli jakaś władza ma wszystkie stanowiska w państwie i do tego ma prezydenta, poparcie potężnych mediów, które nie zauważają jej błędów, które w jednym oku widzą źdźbło, a w drugim belki nie widzą, to wtedy z naszą demokracją jest bardzo niedobrze – mówił w 2010 roku na wiecu w Łodzi Jarosław Kaczyński. Prezes PiS dodał, że każdy profesor prawa konstytucyjnego czy teoretyk państwa potwierdzi jego słowa.
Nie trzeba wybitnych uczonych, żeby przyznać rację Kaczyńskiemu. Wystarczy spojrzeć na Rosję.
W rosyjskich mediach dziennikarzom grożą kary za mówinie o wojnie. Zniknęły wolne media, w tym radio Echo Moskwy, które...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta