Za Pakiet Mobilności zapłacą konsumenci

Przepisy Pakietu Mobilności są tak niejasne, że nawet sami autorzy nie mogą się zdecydować, jak je interpretować. KE nie ogłosiła jeszcze sposobu stosowania wszystkich regulacji.

Dobrze ponad 90 proc. polskich przewoźników obsługuje rynki krajów Unii Europejskiej. Na wschód i południe jeździ 3–4 proc. polskiego transportu. – Pakiet Mobilności dotyczy kluczowego rynku dla 38 tysięcy firm transportu drogowego zarejestrowanych w Polsce. Wszyscy z dużym niepokojem patrzymy na najbliższą przyszłość i zastanawiamy się, co będzie dalej – ocenia prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek.

Kosztowne zmiany

Członek zarządu dużej firmy transportowej Magtrans Piotr Magdziak ocenia, że koszty funkcjonowania firm transportu drogowego wzrosną o 5–10 proc. Eksperci Inelo prognozują wzrost kosztów spowodowany Pakietem Mobilności nawet do 12 proc. w zależności od rodzaju wykonywanych przewozów. – W przypadku najprostszych przewozów, czyli dwustronnych i tranzytu, koszty zwiększą się o 17,5 proc., wylicza Inelo. W przypadku kabotażu i przerzutów (czyli przewozów między krajami trzecimi), koszty wynagrodzeń wzrosną o ponad 30 proc. – oblicza Włoch.

Przy obu wyliczeniach specjaliści Inelo założyli, że wynagrodzenie netto kierowcy pozostanie niezmienione. – Obowiązujące od 2 lutego przepisy dotknęły do...