Różne oceny przewlekłości
Ograniczenie nadmiernej długości postępowania prowadzi często do groteskowych sytuacji.
Pomimo że od wyroku pilotażowego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (dalej: ETPC lub Trybunał) minęło już prawie siedem lat, przewlekłość postępowania w dalszym ciągu spędza nam wszystkim sen z powiek, natomiast sądy, a zwłaszcza orzekający sędziowie, postrzegane są jako najwięksi winowajcy tego stanu rzeczy.
Problem nadmiernej długości postępowania ma wiele odcieni i od zawsze podkreślam, że akurat zawinienie sędziowskie ma marginalne znaczenie. Jednakże sposób redakcji przepisów ustawy z 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki (tekst jedn.: DzU z 2018 r., poz. 75 ze zmianami, dalej: ustawa o skardze) w dalszym ciągu sprawia tak duże problemy interpretacyjne, że ETPC wydaje kolejne wyroki (lub zawiera ugody z rządem), na podstawie których Polska ponosi sporą odpowiedzialność finansową. Na podstawie choćby niedawnej decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 9 września 2021 r. (nr skargi 25106/19) Półtorak i inni przeciwko Polsce, śmiało można wysnuć wniosek, że sądy rozpoznające skargi na przewlekłość w dalszym ciągu koncentrują się na konkretnych etapach postępowania oraz czynnościach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta