Słoweński rowerowy raj tuż za progiem
Dosyć nieoczekiwanie stolica maleńkiej Słowenii znalazła się wśród najlepiej dostosowanych dla rowerzystów miast w Europie. To nie był jednak przypadek.
Pięć kilometrów na godzinę – z taką maksymalną prędkością będą mogły jeździć po Lublanie hulajnogi elektryczne. Decyzję podjęły wspólnie władze w ratuszu, z burmistrzem Zoranem Jankoviciem na czele, wraz z operatorem miejskiego systemu tych pojazdów, firmą Bolt. Stolica Słowenii stała się miastem, w którym rygory dotyczące prędkości e-hulajnóg będą najostrzejsze w Europie (po Rzymie, w którym obowiązuje limit na poziomie 6 km/h).
Wbrew pozorom jednak, miejskim notablom nie chodzi jednak o zablokowanie lub zniechęcanie mieszkańców do korzystania z elektrycznych jednośladów. Lublana już przed laty wydzieliła olbrzymie połacie swojej śródmiejskiej części dla ruchu pieszych i rowerowego – i o zapewnienie bezpieczeństwa w tych strefach chodzi przede wszystkim. Automatyczna blokada uniemożliwiająca rozwinięcie wyższej prędkości nie będzie obowiązywać poza wyznaczoną strefą ruchu pieszego.
5 km/h to również tempo, w jakim przemieszcza się statystyczny pieszy. Urzędnicy burmistrza Jankovicia doskonale wiedzą, że kluczem do popularności komunikacji rowerowej czy miejskich pojazdów elektrycznych jest bezpieczeństwo użytkowników i ich otoczenia. Podjęta wraz z słoweńskim oddziałem Bolta decyzja ma ukrócić serię wypadków – prawda, że niezbyt groźnych, ale dotkliwych – do jakich dochodziło w ostatnich miesiącach w Lublanie, głównie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta